PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=241517}
6,8 9 526
ocen
6,8 10 1 9526
6,6 8
ocen krytyków
Z odzysku
powrót do forum filmu Z odzysku

Wczoraj obejrzałam "Z odzysku". Film jest dobry, ale okrutny i dołujący - ale takie potrafi być życie. Jest to na pewno obraz dla ludzi o mocnych nerwach.
Zastanawia mnie zakończenie filmu, które jest - moim zdaniem - niejednoznaczne. To z pewnością zabieg celowy, ale chciałabym poznać Waszą opinię na ten temat: czy uważacie, że film kończy się pozytywnie, bo daje nadzieję na odwrócenie losu, czy też finał jest tragiczny i niczego więcej nie można się tu dopatrywać???
I jeszcze jedno: jak myślicie, co oznacza lub do czego nawiązuje tytuł obrazu???

ocenił(a) film na 8
aga1505

Moim zdaniem jest to mimo wszystko pozytywne zakończenie. Cały film pokazuje drogę bochatera , przez większość czasu drogę do tragicznego końca (niekoniecznie rozumiem przez tragizm śmierć).Zakonczenie jest jednak obiecujące , daje nadzieję że z tym skonczył i dlatego jest " Z Odzysku" .Po tym jak został pobity , wraca wieczorem do domu . I tu jestem moim zdaniem ukazana scena ,która zawiera w sobie doskonałe zakończenie. Chłopak płynie przez rzekę , pewnie wszystko go boli , "ledwo żyje" i musi się zdobyć na maksymalny wysiłek .....na który wcześniej go nie było stać .

aga1505

Wg mnie ostatnia scena symbolizuje chęc ozyszczenia glownego bohatera-kąpiel w rzece, jak również próbę pozostawienia tego o czym chciał zapomnieć na drugim brzegu.
Co do tytułu - ja interpretuje go sobie w ten sposób że chłopak żył "Z odzysku" czyli utrzymywał siebie i kobietę za pieniadze które odbierał-odzyskiwał od innych.

ocenił(a) film na 6
kijeczek

co do tytulu zgadzam sie z kijeczkiem. jesli chodzi o zakonczenie, bylam przekonana- pewnie pod plywem ogolnego tragizmu- ze chlopak sie utopi.kiedy zaczal plynac odetchnelam z ulga ze moze jakos to bedzie.

ocenił(a) film na 6
aga1505

jest w filmie scena w ktorej dziadek glownego bohatera mowi mu: "gdyby tu byl most mialbys 5 minut do domu"...i dlatego tak bardzo dwuznaczna jest ostatnia scena; z jednaj strony przypuszczac mozna, ze Wojtek jak najszybciej powraca do rodzinnego domu - jak syn marnotrawny "Z odzysku"...z drugiej wydaje sie, ze nie dane bedzie mu wrocic - glowny bohater po raz kolejny musi sie zmagac z przeciwnosciami, losem, zasciankowoscia kraju w ktorym zyje (brak mostow, perspektyw, mozlisosci), rzuca sie na 'gleboka wode' i tonie...

ArtiQ

Hej, no to w końcu ten chłopak umarł czy żyje?? Już sama nie wiem...

ocenił(a) film na 7
martika_2

Według mnie żyje, ale mój chłopak zauważył pod koniec zaczął go znosić nurt rzeki,zaczął tracić siły...
I jest to chyba jeden z niewielu filmów, w którym na napisach końcowych nie było muzyki- zresztą uważam, że była ona zbędna:(

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones